Już jutro z rynku w Dusznikach Zdrój wystartuje 460 kolarzy z 19 państw aby zmierzyć się z ciężkimi 400 kilometrami tras położonych na pograniczu polsko-czeskim.
W międzynarodowej obsadzie wyścigu nie zabrakło zawodników z Głuszycy.
Liczymy na gorący doping w czwartek 26 lipca na mecie 4 etapu oraz w piątek 27 lipca na starcie do etapu 5.

Trasa zawodów wiodła będzie przez jedne z najpiękniejszych rejonów Polski i Czech. Kolarze uczestniczący w III edycji Bike Challenge przejadą przez 10 pasm górskich, siedmiokrotnie wspinając się na szczyty położone powyżej granicy 1000 m. Pokonają m.in. Góry Bystrzyckie, Góry Złote, Broumovskie Steny, Góry Kamienne czy Masyw Śnieżnika. Trasa poprowadzi ich również przez dwa parki narodowe: Park Narodowy Gór Stołowych oraz Borumovskie Steny. Każdy z sześciu etapów będzie miał nieco inną charakterystykę: od szybkich szutrowych dróg w rejonie Stronia Śląskiego, po wymagające większych umiejętności technicznych ścieżki na terenie Gór Sowich, czy w okolicy czeskich Teplic nad Metuji.
Bike Challenge 2007 został przygotowany tak, by oprócz walorów typowo sportowych, był również atrakcyjny krajoznawczo. Startujący w zawodach maratończycy przejadą m.in. sztolniami Podziemnego Miasta ""Osówka" w Głuszycy, będą mogli z bliska podziwiać Szczelniec Wielki oraz Teplickie Skaly, przejadą drogą prowadzącą wokół twierdzy "Srebrna Góra" - unikatowy, największy w Europie system pruskich umocnień, będą się wspinać na górę obok najwyżej położonego zamku w Polsce (Rogowiec, 852m), wreszcie zdobędą Wielką Sowę.

W sumie do pokonania będzie około 400 km i 12 000 m przewyższenia, co gwarantuje spore emocje. Tereny, na których będą rywalizowali maratończycy są idealnym miejscem do jazdy rowerem górskim: oferują wszystko to, co niezbędne, by w pełni wykorzystać możliwości zarówno sprzętu jak i swoje własne. Dodatkowym argumentem powinien być fakt, że szlaki, którymi poprowadzono trasę, tak po polskiej jak i czeskiej stronie granicy są stosunkowo mało znane i nieuczęszczane nawet przez wytrawnych rowerzystów.

Na liście zgłoszeń oprócz Polaków i Czechów znajdziemy liczną grupę reprezentantów Anglii, Austrii, Belgii, Danii, Francji, Holandii, Litwy,Łotwy, Estonii, Niemiec, Słowacji, Szkocji, Szwajcarii, Szwecji i Włoch a także spoza Europy: USA i Południowej Afryki.
Zapraszamy do kibicowania.



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników strony. Redakcja strony www.gluszyca.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.

Redakcja strony zastrzega, że w komentarzach i opiniach nie mogą znaleźć się treści reklamujące przedsiębiorców, ich działalność lub oferowane przez nich towary i usługi; nie mogą się też znaleźć treści zabronione przez prawo, wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, naruszające prawa Redakcji lub innych osób - w przypadku pojawienia się takich opinii będą one przeredagowane, ich treść skrócona lub usunięta.

Komentarze:

---

22 Lipca 2007, 18:47
Autor: Dżana
Trzymam mocno kciuki za naszych głuszyckich reprezentantów w Bike Challenge! Mam tu na mysli Dawida i Szoszona, Romka i Totka, Krzyśka i Daniela. Życzę Wam wiatru w plecy, bezawaryjnej i bezkontuzyjnej jazdy, sprzyjającej pogody oraz szczęśliwego i satysfakcjonującego ukończenia tego wyścigu. Niech moc będzie z wami :) Trzymajcie się dzielnie chłopaki i walczcie! Powodzenia! Pozdrawiam.

---

23 Lipca 2007, 15:27
Autor: Pawilon
Przyłączam się do koleżanki i również życzę wam powodzenia!Jak wrócicie to zdacie relacje!

---

23 Lipca 2007, 22:04
Autor: Paweł xc
Gratulacje!!!dla Krzycha i Daniela,za zajęcie 87 miejsca
w open po pierwszym etapie,gośćie są THE BEST !!!
I dla reszty chłopaków.

---

24 Lipca 2007, 09:21
Autor: Pawilon
Brawo dla Krzyśka i Daniela!70m-ce w kat. MAN i 87m-ce w kat.OPEN!BRAWO chłopaki!Jestem z Wami!Reszta chłopaków też się nieźle spisuje!POWODZENIA!

---

25 Lipca 2007, 10:29
Autor: Pawilon
Brawo dla naszych chłopaków jadących w BCH!Wczoraj nasza ekipa zajęła odpowiednio:DAWID/SZOSZON=>Open78;Man62.
KRZYSIEK/DANIEL=>Open86;Man69
ROMEK/TOTEK=>Open102;Masters12
Powodzenia chłopaki dzisiaj!
POZDRO!

---

25 Lipca 2007, 12:45
Autor: impra za 68 tys. min
Super sprawa tylko że troszeczkę jak na nasza gminę to durzy wydatek. Nasze chłopaki dostali tylko 30 tys. na caly rok kopania w piłkę a na jeden dzień imprezy wydaje sie 68 tys na balony i namioty. Panie Vice!!!NIe przesadził Pan? Mozna miec chobby ale nie aż takim kosztem.Ta promocja troche na wyrost. Panowie radni!!! Troche rozwagi.Zostały tylko 3 lata.

---

26 Lipca 2007, 19:27
Autor: Ogloszenie mecz
Dnia 27.07.07 godz.17 u Byka mecz o beczke piwa na boisku u BYKA Klodzka 8 ZUS kontra oldboje chetni mile widziani mozna zebrac swoja druzyne np.kawalerowie przeciw zonaci. Bedzie zabawa

---

27 Lipca 2007, 23:48
Autor: Głuszyca
wielki szacunek dla zawodników, (wszystkich) kto zna te traski to wie o czym piszę.

---

28 Lipca 2007, 19:23
Autor: Paweł xc
Gratulujem chłopaki wyników,szkoda tylko Dawida i Roberta,ale dla reszty szacunek za ukończenie BCH!!!

---

28 Lipca 2007, 22:09
Autor: grzesiek
Gratulacje dla "Szerszeni".
Ukończć taką imprezę to sukces.
Krzysiu nie przejmuj się. Ah gdyby nie te "gumy".

---

2 Sierpnia 2007, 20:08
Autor: en
kategorycznie domagam sie fotorelacji

---

3 Sierpnia 2007, 08:52
Autor: sport
Kiedy powstanie klub rowerowy dla małolatów. Po takiej promocji młodzi chetnie by pojeździli po opieką jakiejs Głuszyckiej Gwiazdy. Moze chłopaki zrobicie jakis piknik rowerowy dla tubylców:) Albo zawody rowerowe na Dolnej....Red Bull albo coś podobnego.Coś się młodym tez nalezy.

---

6 Sierpnia 2007, 12:44
Autor: MaciekS
Witam
Miałem okazję obserwować Wasze zmagania od Barda do Rybnicy. Gratulacje. Mam pare fotek, jakby kogos interesowaly...
Miałem, obserwujac zjazd do Jedlinki, chwile strachu, gdy rozpedzeni zawodnicy wpadli wprost pod nadjezdzajacego Zuka oraz zabawy. gdy potem powstal korek i male zamieszanie z trasa.
Chcialbym wiedziec, co stalo sie przy przekraczaniu szosy Wch-Kłodzko i dlaczego jedna z ekip nie ukonczyla imprezy.
Pozdrawiam

---

6 Sierpnia 2007, 12:50
Autor: MaciekS
Witam
Miałem okazję obsewować Wasze zmagania od Barda do Rybnicy. Gratulacje.
Miałem, przy zjeździe do Jedlinki, chwile strachu, gdy rozpędzeni zawodnicy wpadli wprost pod nadjeżdzającego Żuka oraz chwile zabawy, gdy potem powstał korek i część ekip zagubiła się w tłumie aut.
Chciałbym wiedzieć, co właściwie stało się przy przekraczaniu szosy Wch-Kłodzko i dlaczego jedna z ekip nie ukończyła imprezy.
Pozdrawiam.

---